Jedynie z pozoru dekarstwo to zawód jak każdy inny. Zarówno warunki jego wykonywania, jak i inne wyzwania, przed którymi staje dekarska społeczność, mocno ograniczają jej i tak niewielką liczebność. Pierwsze lata pracy na dachu to swego rodzaju szkoła życia, na ukończenie której decyduje się niewielu. Zdaniem profesjonalistów za decyzją o pozostaniu na ścieżce dekarskiej kariery stoi pasja, a ta nie każdemu jest pisana. Ten trudny i długi proces wejścia w zawód sprawia, że dekarze to szczególna grupa zawodowa o unikalnej kulturze wartości, która tworzy jej wyjątkową tożsamość.
Wielka moc w małej ekipie
Dekarze to fachowcy, od których można uczyć się umiejętności wymiany doświadczeń na szeroką skalę oraz zdolności do budowania małej, a zarazem mocno zintegrowanej wspólnoty. Relatywnie niewielkie firmy dekarskie wnoszą wielką wartość na rynek edukacyjny, budowlany, orzeczniczy, a w szerszej skali ogólnogospodarczy. Z relacji bohaterów projektu #DumnyDekarz wynika, że mały wykwalifikowany zespół pozwala na elastyczny sposób prowadzenia biznesu. Pozwala to, w warunkach zmiennych czynników mających zasadniczy wpływ na pracę operacyjną firmy, na sprawniejsze zarządzanie kompetencjami, z jednoczesną dbałością o wiążące terminy. Wszystko to ma istotny wpływ na wiarygodność firmy. Wspomina o tym Janusz Blecharz, przedsiębiorca z Dolnego Śląska, który dzięki doświadczeniu zdobytemu w trzydziestoosobowej ekipie dekarskiej, zdecydował się na otworzenie własnej działalności. – Wolę mniej pracy, mniejsze roboty dobrze zrobione. Lepiej śpię, gdy mam kontrolę nad tym, co się dzieje na dachu – wyjaśnia Blecharz.
Dumny Team
Codzienne ryzyko zawodowe, które ponoszą osoby pracujące na dachu, wymaga zbudowania odpowiedniego poczucia bezpieczeństwa w ekipie. Zdaniem bohaterów nowej edycji akcji #DumnyDekarz, nic tak nie cementuje zespołu, jak świadomość, że można na sobie polegać. Świetnym tego przykładem jest ekipa Wojciecha Kacprzaka, właściciela firmy budowlanej z Łodzi, który swoich pracowników z dumną nazywa rodziną i podkreśla: „Naszą firmę tworzą fantastyczni ludzie, sprawdzeni przez lata. To znakomici fachowcy, super ludzie, którzy ciągną z nami ten wóz. Jesteśmy dla siebie dobrymi partnerami. Przyjaźnimy się, znamy swoje rodziny, nierzadko spotykamy się nie tylko w pracy”. Nie bez znaczenia dla budowania niezbędnej atmosfery w pracy w utrudnionych warunkach pozostaje osobowość dekarskiego pracodawcy, który często pracując ramię w ramię ze swoją ekipą, pełni rolę lidera nie tylko pod względem twardych, dekarskich kompetencji. Relacje pomiędzy szefem a pracownikami to wypadkowa czasu spędzonego na dachu oraz wzajemnego zaufania, które oscyluje pomiędzy odpowiedzialnością za jakość i termin, a odpowiedzialnością za siebie nawzajem. Potwierdza to między innymi Krystian Piątek, który jako szef dziesięcioosobowej ekipy, doskonale wie, jak zbudować dekarski team: „Na pewnym etapie rozwoju firmy najważniejszy jest zgrany zespół, ponieważ wtedy praca idzie o wiele szybciej. Ludzie, którzy pracują u mnie są odpowiedzialni, precyzyjni, uczciwi i szybcy. Trzymają się razem również po pracy. Wykonują swoją robotę i dobrze się przy tym bawią”. Co nie tylko w jego odczuciu wpływa na silne więzi oraz przyjacielskie relacje pomiędzy jego pracownikami.
Po więcej inspirujących dekarskich historii i relacji z pracy na dachu, zapraszamy na fanpage projektu #DumnyDekarz https://www.facebook.com/dumnydekarz
